Emilia Marcinkowska

radca prawny, redaktorka serwisu

Jestem Radcą Prawnym przy Okręgowej Izbie Radców Prawnych w Toruniu i prowadzę własną Kancelarię, która specjalizuje się m.in. w prawie upadłościowym, w tym w upadłościach konsumenckich.
[Więcej >>>]

Jak określić początek biegu przedawnienia roszczeń

Emilia Marcinkowska12 kwietnia 201331 komentarzy

Otrzymałeś nakaz zapłaty, a może o jego wydaniu dowiedziałeś się dopiero od komornika? Zastanawiasz się czy dochodzone pozwem roszczenia są przedawnione?

Oczywiście żeby to ustalić musisz wiedzieć po jakim okresie dane roszczenie się przedawnia. Może to być rok, a może i nawet 10 lat. Inny okres będzie dotyczył umowy przewozu, a jeszcze inny dostawy usług TV. Wszystko zależy od konkretnej sprawy. W tym wpisie nie zamierzam rozważać każdego możliwego wariantu. Jednak z własnego doświadczenia wiem, że najczęściej spotykany w praktyce jest 3-letni termin przedawnienia roszczeń.

Aby prawidłowo obliczyć termin przedawnienia należy przede wszystkim ustalić, kiedy rozpoczyna się bieg tego terminu. Dobrze więc jeśli prowadzisz archiwum wszystkich zapłaconych i niezapłaconych rachunków, faktur, etc.

Ogólna zasada z art. 120 Kodeksu cywilnego odnosi się do dnia, w którym dane roszczenie stało się wymagalne. Czym jest ta wymagalność? Najprościej rzecz ujmując,  jest to taki stan, kiedy wierzyciel może skutecznie domagać się realizacji swojego roszczenia – np. przed sądem. Najczęściej jest to następny dzień po upływie terminu jaki miałeś na spełnienie świadczenia.

Przykład: Rachunek za telefon miałeś zapłacić do wczoraj (załóżmy że nie był to dzień ustawowo wolny od pracy). Następnego dnia po tym terminie roszczenie twojego dostawcy usług stanie się wymagalne, a tym samym rozpocznie się bieg terminu przedawnienia.

Zakładając, że wierzyciel zapomni o Twoim długu 🙂 i – przed upływem trzech lat od rozpoczęcia biegu przedawnienia nie wniesie do sądu powództwa o jego zapłatę – jego roszczenie (a Twój dług) się przedawni.

Pamiętaj, że terminy oznaczone w latach kończą się z upływem dnia, który datą odpowiada początkowemu dniowi tego terminu.

Zwróć też uwagę, że sąd nie uwzględni zarzutu przedawnienia roszczenia z urzędu, a jedynie na Twój wniosek!

{ 31 komentarze… przeczytaj je poniżej albo dodaj swój }

ferbi 22 sierpnia, 2014 o 16:15

Witam bardzo ciekawe artykuły pan pisze.Miałbym pytanie dotyczące odsetek od długu kiedy się przedawniają.Dług powstał za nie zapłacone faktury telekomunikacyjne w 2000r Firma wystąpiła do sądu i w 2003 dostałem nakaz zapłaty na kwotę 1300zł +odsetki.W 2005r sprawa trafiła do komornika który umorzył postępowanie. Dnia 22.08.2014 dowiaduje się o zajęciu komorniczym mojego konta,po czym okazuje się że w 2007r dług został sprzedany(cesja +nowa klauzula) firmie windykacyjnej (owa firma twierdzi że wysyłała pisma na mój adres) ja nie mieszkam pod dawnym adresem od 2003r (lecz meldunek zmieniłem dopiero w 2011) Obecnie dług wynosi 5900zł Czy jest jakiś sposób by nie płacić odsetek? A jeśli się przedawniły to za jaki okres muszę zapłacić? Z góry dziękuje za wszelkie rady i wskazówki

Odpowiedz

Rafał Rojek 29 sierpnia, 2014 o 16:45

Jeśli między egzekucją w 2005 r. a egzekucją z 2014 r. nie było innych czynności, które skutkowałyby przerwaniem biegu przedawnienia to wymagalne będą jedynie odsetki za okres 3 lat wstecz przed ostatnim wnioskiem wierzyciela o wszczęcie egzekucji (2014). Trzeba ustalić u komornika kiedy został złożony wniosek wierzyciela. Powinien Pan więc wezwać wierzyciela do ograniczenia egzekucjo o pozostałą kwotę odsetek pod rygorem złożenia powództwa opozycyjnego o uchylenie tytułu wykonawczego w części za odsetki za okres powiedzmy 2000-2011. Oczywiście nie znam szczegółów Pańskiej sprawy i może okazać się że te odsetki nie są przedawnione, ale jeśli przyjąć, że na długo przed 2014 r. to mamy do czynienia z przedawnieniem tych roszczeń okresowych.

Odpowiedz

Artur 11 grudnia, 2014 o 00:19

Witam serdecznie.
Nieopłacone czesne w uczelni : od 01.08.2010 do 01.10.2010. Kwota 1300 zł
Uczelnia sprzedała dług firmie windykacyjnej w dniu 07.11.2013
Dziś otrzymałem sądowy nakaz zapłaty na podstawie umowy o zakup wierzytelności z dnia 07.11.2013 i powód ( ja ) stał się wierzycielem pozwanego ( firma windykacyjna )
Czy w tym przypadku rozczenia są przedawnione w chwili obecnej czy przedawnienie liczone będzie od dnia 07.11.2013 ?

Odpowiedz

Rafał Rojek 11 grudnia, 2014 o 17:29

z tego co pamiętam czesne przedawnia się z upływem lat 3 – tzn. taki jest przeważający pogląd, choć są również głosy że 2 lata (a nawet że 10). Sąd Najwyższy ma to w przyszłości rozstrzygnąć. Do tej pory nie wydał jednak stosownej uchwały. Pytanie tylko od kiedy liczyć ten termin, kiedy upływał termin na zapłatę tego czesnego? I od tego dnia niech Pan doda te 3 lata. Cesja, czyli sprzedaż tej wierzytelności nie ma żadnego znaczenia przy liczeniu biegu przedawnienia.

Odpowiedz

Artur 13 grudnia, 2014 o 18:39

Rozumiem. Dziękuję. A na które paragrafy powolac się w sprzeciwie od nakazu zapłaty za przedawnione czesne ?

Odpowiedz

Karolina Rokicka 26 lutego, 2015 o 10:26

Zgodnie z nowym brzmieniem art. 160a ust. 7 ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym roszczenia wynikające z umowy zawartej między uczelnią a studentem przedawniają się z upływem lat trzech. Przepis ten stosuje się również do umów w sprawie warunków odpłatności za studia zawartych przed wejściem w życie ustawy zmieniającej Prawo o szkolnictwie wyższym.

Odpowiedz

Paulina 30 stycznia, 2015 o 09:18

Dzień dobry, mam pytanie w 2011 roku przestałam opłacac abonament za telefon komórkowy z sieci play. przyszło mi pismo w tamtym roku że przejeła mój dług firma windykacyjna, nie pracuje mam trójke dzieci i niemam z czego płacić . na żadne pismo nieodpowiadałam nikomu. czy w takim razie jest możliwość przedawnienia mojego długu.
prosze o jaką kolwiek poradę bo niewiem?

Odpowiedz

Paulina 30 stycznia, 2015 o 10:18

chciałam jeszcze dodać do mojego komentarzu powyżej ,że od 2012 roku mieszkam już gdzie indziej z mezem i dziecmi i jestem tu zameldowana. a papiery przyszły na adres zamiezkania wczesniejszy. tam mieszkają moi rodzice.

Odpowiedz

Rafał Rojek 30 stycznia, 2015 o 13:40

Witam, wierzytelności tzw. telekomunikacyjne przedawniają się z upływem trzech lat od dnia ich wymagalności (np. ostatniego dnia wskazanego na fakturze do zapłaty). Jednak jeśli przed upływem tego terminu wierzyciel złoży do sądu pozew o zapłatę to bieg tego terminu zostanie zawieszony i nie będzie Pani mogła skutecznie podnieść zarzutu przedawnienia. Dotyczy to również wskazania w pozwie przez wierzyciela Pani nieaktualnego adresu. Lepiej więc wskazać wierzycielowi właściwy adres dla doręczeń – ponieważ uniknie Pani niespodzianki w postaci wizyty komornika. Ewentualny pozew przyjdzie na Pani adres i będzie można zastanowić się czy warto wnosić sprzeciw i powoływać się na przedawnienie, czy tez nie, bo wierzyciel zachował termin 3 lat.

Odpowiedz

Paulina 3 lutego, 2015 o 10:24

dziękuje za odpowiedż , czekam na jakieś pismo teraz od nich . dziękuje

Odpowiedz

Asia 17 lutego, 2015 o 17:58

Gratuluję popularności strony i chciałabym bardzo podziękować za rzeczowe i konkretne informacje.
Dzięki wpisom na blogu udało mi się złożyć poprawnie wniosek o przywróceniu terminu i sprzeciw wobec nakazu e-sądu wydanego dwa lata wcześniej.
Mam jednak jeszcze jeden problem.
W czasie kiedy oczekiwałam na postanowienie referendarza sądowego komornik już zdążył wysłać zajęcie wynagrodzenia do mojego pracodawcy i została mi pobrana część wynagrodzenia. Zanim udało mi się cokolwiek ustalić o wpływie zajęcia z kadrową środki już zostały przekazane z konta komornika wierzycielowi. Z nakazem zapłaty się nie zgadzam, mam zamiar podnieść zarzut przedawnienia. Czy jest możliwość odzyskania tych środków od wierzyciela? Jeżeli tak, jak powinnam się za to zabrać? Komornik umył ręce i stwierdził że moje pismo z postanowieniem sądu się zagubiło i minęło z informacja ode mnie o utracie mocy przez nakaz zapłaty i środki przekazał. Na co się powoływać w piśmie do wierzyciela odnośnie potrącenia kwoty za przejazd bez biletu.

Odpowiedz

Damian 26 lutego, 2015 o 09:30

Asia, a masz może jakieś potwierdzenie, że złożyłaś takie pismo do komornika? Ogólnie po uchyleniu klauzuli wykonalności temu nakazowi postępowanie egzekucyjne powinno zostać umorzone. Jeżeli środki zajęte przez komornika zostały już przekazane wierzycielowi – przysługuje Ci roszczenie z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia wobec niego.

Odpowiedz

Asia 19 marca, 2015 o 12:58

Mam potwierdzenie nadania listu poleconego do kancelarii komornika, po numerze nadania jestem w stanie stwierdzić kiedy jego kancelaria to pismo otrzymała . Komornik też bardzo sługo zwlekał z uchyleniem zajęcia i jego księgowa telefonicznie mnie przekonywała abym zgodziła się na zamknięcie sprawy z tytułu spłacenia wierzytelności a nie z powodu utraty mocy nakazu zapłaty. Ostatecznie do dziś pisma o uchyleniu zajęcia nie dostałam ponieważ jak twierdza wysłali to na błędny adres. Inne pisma zostały wysłane prawidłowo, co dziwne.
No i w kwestii pracodawcy… czy zawsze w pismach o zajęciu jest podawana sygnatura sądowa i sygnatura komornika? czy pracodawca może powołując się na art 882 kpc może wezwać komornika do wyjaśnień, wiedząc wcześniej że na mocy postanowienia sądowego nakaz zapłaty utracił moc?

Odpowiedz

Damian 19 marca, 2015 o 14:44

Tak, w piśmie o zajęciu podawane są obie sygnatury. Art. 882 nie będzie miał zastosowania, gdyż dotyczy tylko przeszkód do wypłacenia wynagrodzenia – nie upoważnia on do „mieszania się” pracodawcy w kwestie prawidłowości tytułu egzekucyjnego. Jeżeli komornik otrzymał Twoje pismo przed zajęciem wynagrodzenia to ewidentnie popełnił błąd i właściwe będzie złożenie skargi na czynności komornika.

Odpowiedz

Asia 19 marca, 2015 o 18:42

Dziękuję za odpowiedź.
Komornik otrzymał pismo po zajęciu wynagrodzenia. Do pracodawcy wysłał zajęcie 16 stycznia, do mnie żadna informacja na ten temat nie dotarła, mimo iż miał już mój aktualny adres, który podałam w grudniu kiedy dowiedziałam się o prowadzonym wobec mnie postępowaniu. Postanowienie o utracie mocy nakazu zapłaty było wydane przez Sąd w Lublinie 19 stycznia, otrzymałam je dość późno bo 28 stycznia. Od razu przekazałam informacje pracodawcy żeby w razie wpływu zajęcia mnie o tym poinformował (o którym nie miałam informacji że już wpłynęło). Pracodawca mnie olał, bo kadrowa stwierdziła że nic nie musi mi mówić. Pismo z mojej strony zostało wysłane do komornika dwukrotnie raz listem zwykłym 28 stycznia, drugi raz poleconym 10 lutego kiedy już wiedziałam po stanie konta że doszło do zajęcia. Kontaktowałam się z kancelarią 4 dni później i księgowa poinformowała mnie że środki nie zostały przekazane do wierzyciela i nastąpi zwrot. Kolejne pismo składałam osobiście w kancelarii 16 lutego (bo wysłane poleconym pismo również „zaginęło”) i nadal księgowa podtrzymywała informacje że środki nie zostały przekazane i komornik postanowi o zwrocie. Po kilku dniach księgowa komornika poinformowała mnie że moje składane osobiście pismo się minęło z wysyłką pieniędzy do wierzyciela i nie dostanę żadnego zwrotu.
Na składanie skargi na czynności komornika jest już pewnie sporo za późno, chociaż nadal nie otrzymałam pisemnej informacji o zakończeniu postępowania, mimo iż pracodawca otrzymał.
Zastanawiam się co z tym zrobić.

Odpowiedz

Elena 16 grudnia, 2015 o 11:34

Witam
Wczoraj się dowiedziałam ze na moje konto bankowe wszedł komornik.Z tego co dowiedziałam się chłodzi o fakturę z Orange za 2012 rok.Komornik twierdzi ze sprawą nie podlega pod zarzut przedawnienia ponieważ sąd wydał nakaz spłaty w 2014.Czy to prawdą?

Odpowiedz

Katarzyna 16 sierpnia, 2016 o 15:15

Witam mam pytanie. Parę dni temu otrzymałam pismo od firmy Kruk o zadłużeniu z tytułu nie doladowywania telefonu w Plusie( mix plus ). Wierzytelność nabyta została przez Presco Investments w dniu 30.08.2010. Dodam że komornik próbował wyegzekwować ta kwotę i w dniu 31.12.2012 zostało wysłane do mnie pismo że postępowanie umarza. Czy ten dług jest przedawniony ?będę wdzięczna za jakąkolwiek odpowiedz.

Odpowiedz

Jędrek 26 października, 2016 o 10:59

Witam, prowadziłem działalność gospodarczą w 2010r. Na na firmę wziąłem telefon komórkowy. Niestety po 3 m-ch musiałem zamknąć firmę i nie miałem pieniędzy by opłacać dalej faktury za telefon. Adres korespondencyjny firmy znajdował się w innym miejscu niż miejsce zamieszkania.
Dziś otrzymałem pismo z Sądu z Pozwem o Nakaz zapłaty, w którym firma windykacyjna „XYZ” żąda ode mnie zapłaty tych starych niezapłaconych faktur. W opisie pozwu ostatnia faktura, która jest ode mnie wymagana posiada datę zapłaty do dnia 15.10.2010r. Do pozwu dołączone są dokumenty jakoby ta i wcześniejsze firmy na adres działalności gospodarczej przesyłały stosowne pisma i wezwania do zapłaty. Jak wspomniałem mieszkam pod innym adresem więc nigdy tych przesyłek nie odebrałem.
Czy w tym przypadku istnieje możliwość złożenia sprzeciwu do pozwu i wniesienia zarzutu przedawnienia. W zasadzie minęło 6 lat. Z dokumentów wynika, że przed firmą która teraz wniosła sprawę do Sądu były przynajmniej 2 inne.

Odpowiedz

Stanisław 7 lutego, 2017 o 12:33

Od kiedy liczy się bieg przedawnienia kredytu hipotecznego wypłacanego w kilku transzach?

Odpowiedz

Maciek 9 marca, 2017 o 15:56

Witam,

Dzięki powyższemu artykułowi dowiedziałem się wiele ciekawych rzeczy odnośnie kwestii przedawnienia.
Mam jednak pytanie w związku z tym, otóż w związku z prowadzoną działalnością rodziców i niespłaconą jedną fakturą z 2002 roku razem ze spadkiem po ojcu odziedziczyłem ta wierzytelnośc, która została w międzyczasie sprzedana firmie windykcyjnej, która w 2009 roku otrzymała nakaz zapłaty. Czy po takim czasie istnieje możliwośc wytoczenia powództwa przeciwegzekucyjnego, powołując się na przedawnienie? Czy po nadaniu nakazu zapłaty i egzekucji komroniczej, po takim czasie nie ma już na to szans?

Odpowiedz

Anna 29 marca, 2017 o 11:39

Witam, mam pytanie odnośnie przedawnienia roszczenia o wynagrodzenie za korzystanie z rzeczy.
Czy jeśli 1 stycznia 1980 r. A nabył posiadanie samoistne nieruchomości, a B(właściciel tej nieruchomości zapisany w księdze wieczystej) o tym nie wiedział i 1 stycznia 1995 ustanowił na tej nieruchomości hipotekę ma możliwość żądania teraz od A wynagrodzenia za korzystanie z nieruchomości? Ewentualnie za jaki okres? I ew. od kiedy roszczenie staje się wymagalne? Bo jak przypuszczam A nabył nieruchomość przez zasiedzenie 1 stycznia 2010 r.

Odpowiedz

Marek 12 kwietnia, 2017 o 20:17

Mam pytanie odnośnie przedawnienia czesnego, czy szkoła policealna i studia to ta sama interpretacja przepisów? Córka moja zapisała się do szkoły policealnej 09_2006/02_2007r. termin zapadalności zapłaty przypadał na dzień ostatni lutego 2007r. Część czesnego zostało zapłacone, część nie. W związku z tym, czy nie nastąpiło już przedawnienie licząc okres 10-letni? Szkoła domaga się zapłaty pismem z dnia 27-03-2017r. a otrzymanym w dniu 12-04-2017r.

Odpowiedz

Rafał Rojek 13 kwietnia, 2017 o 10:38

Witam, odnośnie szkół policealnych to z całą pewnością można powiedzieć, że nie polegają one pod ustawę Prawo o szkolnictwie wyższym – nie mają więc do nich zastosowania zasady przedawnienia w niej wskazane.

Status tego rodzaju szkół reguluje natomiast Ustawa o systemie oświaty. Kwestie samego zaś przedawnienia tych roszczeń wynikają z zasad wskazanych w Kodeksie cywilnym. Co do zasady przedawnienie wynosi 10 lat, ale dla roszczeń okresowych lub wynikających z prowadzenia działalności gospodarczej to 3 lata. (art. 118 K.c.).

Warto też zapoznać się z art. 751 punkt 2 K.c., z którego wynika, że roszczenia z tytułu utrzymania, pielęgnowania, wychowania lub nauki, jeżeli przysługują osobom trudniącym się zawodowo takimi czynnościami albo osobom utrzymującym zakłady na ten cel przeznaczone przedawniają się z upływem 2 lat.

Nie można udzielić jednoznacznej odpowiedzi, która z ww. podstaw będzie właściwa w danym przypadku. Wiele zależy od tego co zostało zapisane w umowie zawartej ze szkołą, jaka jest treść jej statutu, czy jest to szkoła prywatna, czy publiczna, czy prowadzi działalność, czy wysokość czesnego za cały okres nauki była z góry określona, etc.

Jednak przyjmując nawet najmniej korzystną dla Pana córki interpretację to wierzytelność szkoły powinna być już przedawniona, jeśli w ciągu 10 lat od wymagalności opłaty nie skierowali sprawy do sądu.

Odpowiedz

Marek 13 kwietnia, 2017 o 19:51

Bardzo dziękuję za odpowiedź, wiele mi wyjaśniła.

Odpowiedz

Ryszard 10 maja, 2017 o 18:03

Witam Pana, mam pytanie odnosnie przedawnienia długu . Dziś tj. 10.05.2017r otrzymałem pismo od jednej z firm windykacyjnych o niespłaceniu kredytu zaciagnietego w banku i jego wykupieniu przez w.w firmę kredyt był wymagany do splaty w 2000 r . Nie uchylałem sie od splaty nie pamietam sytuacji. Dlaczego tyle czasu czekał bank lub ta firna windykacyjna, odsetki narosły z 4000 tys do 27.tys zł. Czy kredyt nie uległ przedawnieniu? Służyłem zawodowo w Mar Woj i łatwo bank mógł ściągnać pieniadze. Proszę o pomoc jestem załamany

Odpowiedz

Sławek G. 11 maja, 2017 o 14:32

Dzień dobry,

mam pytanie odnośnie początku biegu przedawnienia należności.

W lipcu 2011 r. zawarłem umowę cywilnoprawną z Panem X, na mocy której Pan X jako mój podwykonawca miał wykonywać przewozy ciężarowe (moim autem i na mojej licencji) na rzecz spedycji. Koszty paliwa ponoszone były również przeze mnie.
Spedycja kontaktowała się bezpośrednio z Panem X zlecając mu kolejne przewozy.
W trakcie wykonywania przewozu przez Pana X, doszło do przechyłu towaru na aucie, w związku z czym towar nie został odebrany przez odbiorcę. W efekcie spedycja nie dokonała zapłaty za dokonany przewóz oraz nakazała Panu X odwiezienie towaru na miejsce załadunku. Za ten transport również nie dokonała płatności.
W związku z powyższym w styczniu 2012 r. wniosłem do sądu powództwo przeciwko spedycji o zapłatę za dokonane przewozy.
W marcu 2014 r. sąd wydał wyrok, którym zasądził od spedycji ma moją rzecz zapłatę za wykonane przewozy.
Apelację od wyroku wniosła spedycja i sąd II instancji – w marcu 2015 r. – oddalił moje powództwo w całości uznając, że winę za nieodebranie ładunku ponosi przewoźnik w związku z przechyleniem się ładunku podczas transportu.
Zatem dopiero w 2015 r. powziąłem decyzje, iż to de facto nienależyte wykonanie umowy przez mojego podwykonawcę – Pana X – było powodem dlaczego spedycja mogła sie uchylic od płatności.

W sierpniu 2015 r. wniosłem powództwo przeciwko Panu X, jednak pozwany zgłosił zarzut przedawnienia liczony lipca 2011 r. podczas gdy dopiero w marcu 2015 r. było jednoznaczne, że to przewoźnik ponosi odpowiedzialność za odmowę zapłaty. Wyrok z marca 2014 wskazywał że spedycja powinna dokonać płatności.

Zatem od kiedy Panu X liczy się termin przedawnienia ? Od 2011 r czy od 2015 r.?

Pozdrawiam

Sławek G.

Odpowiedz

Jacek 26 października, 2017 o 14:31

Witam Pana, mam polisolokatę i wiem że różne kancelarie prawne oferują pomoc w ich unieważnieniu i odzyskaniu pieniędzy. Ja jednak chciałbym poczekać do końca jej trwania czyli 15 lat czy po tym okresie będzie już za póżno na ewentualny pozew ze względu na przedawnienie czy przedawnienie jest liczone od jej zakończenia? Za odpowież z góry dziękuje.

Odpowiedz

Kasia 12 grudnia, 2017 o 21:05

Witam
Borykam się ze sprawą podobną do podniesionej wyżej. Dowiedziałam się o zadłużeniu wobec parabanku. Ponieważ wszelka korespondencja w tej sprawie łącznie z nakazem zapłaty była dostarczona w trybie zaocznym na adres pod którym nie mieszkam od kilku lat to powzięta wiedza oznaczała zajęcie mojego konta bankowego. Chciałam zapytać, czy bieg przedawnienia liczymy od chwili w której zaczęłam być dłużnikiem parabanku czy od momentu sprzedania wierzytelności firmie zewnętrznej ( inkasso czy coś podobnego). Będę wdzięczna za odpowiedz.

Odpowiedz

wiesława 30 stycznia, 2018 o 19:44

Witam.W 2003 roku miałam debet na koncie w wys 1851zł.W 2005 roku Bank wystąpił do sądu i zażądał z odsetkami 4 tyś 476zł.Wpłacałam do komornika po 500zł i dług spłacony był prawie czyli zostało 1000zł.Bank naliczył te odsetki do 2010 r..W 2011 roku Bank poprzez Sąd otrzymał klauzulę wykonalności .Potem Bank sprzedał firmie Ultimo za 8 tyś zł.Ultimo chce obecnie 28 tyś zł,i wysłał pismo do komornika który ściąga mi z pensji co mam z tym zrobić do końca życia tego nie spłacę a mam 62 lata

Odpowiedz

Magdalena 3 stycznia, 2019 o 22:33

Zleciłam w roku 2018 (jako firma) zakładowi stolarskiemu zrobienie mebli. Nie mieliśmy umowy a jedynie szkice. Wycena stolarska opiewała na 5000PLN. Zakład stolarski wykonał je we wrześniu 2016. Przed montażem mebli został zrobiony przelew (30.09.2016) na wskazane konto stolarni w wysokości 5000PLN (mam potwierdzenie przelewu oraz informację, że meble zostaną odebrane dopiero po zapłacie). Po dwóch latach (20.09.2018) otrzymałam nakaz zapłaty o dodatkowe 5000PLN. Niby meble miały kosztować 10000PLN. W ciągu tych dwóch lat nie otrzymywałam żadnych upomnień ani wezwań. Odwołałam się. Natomiast w dniu 3.01.2019 otrzymałam pozew sądowy o zapłatę. Czy moja sprawa jest przedawniona?

Odpowiedz

zbigniew 9 stycznia, 2019 o 16:38

Witam.
Wyrok prawomocny Sadu Pracy.była to praca w 2 firmach po 1/2 etatu a nie 2 zleceni/2014,2015 ucieczka od ZUS/Firmy wg zlecenia wypłaciły wszystko.Wg mnie to teraz powstała nowa sytuacja gdzie mogę domagać się o pieniądze wynikające z zatrudnienia na umowę.Złożyłem pozew o zapłatę.Dłużnik podniósł termin przedawnienia..Początkiem biegu terminu przedawnienia roszczenia jest dzień wymagalności roszczenia.Dniem takim jest dzień,w którym powstał obowiązek spełnienia określonego świadczenia.Dlatego też nie znając wyroku co do uznania stosunku pracy nie występowałem z pozwem o zapłatę wg umowy o prace.Dopiero teraz to uczyniłem.

Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez Kancelaria Radcy Prawnego Emilia Marcinkowska w celu obsługi komentarzy. Szczegóły: polityka prywatności.

Poprzedni wpis:

Następny wpis: