Emilia Marcinkowska

radca prawny, redaktorka serwisu

Jestem Radcą Prawnym przy Okręgowej Izbie Radców Prawnych w Toruniu i prowadzę własną Kancelarię, która specjalizuje się m.in. w prawie upadłościowym, w tym w upadłościach konsumenckich.
[Więcej >>>]

Obciążenie Wierzyciela kosztami postępowania egzekucyjnego

Emilia Marcinkowska21 maja 201320 komentarzy

Otrzymałem niedawno bardzo miłą korespondencję od Komornika. Do gustu przypadło mi szczególnie jedno zdanie, które znalazło się w przesłanym do Kancelarii postanowieniu: „Ustalić koszty postępowania egzekucyjnego (…) i w całości obciążyć nimi wierzyciela”.

post_zwierz

Oczywiście w tej sprawie reprezentujemy właśnie Dłużnika, który zwrócił się z prośbą o pomoc, po tym jak dowiedział się, że jego wynagrodzenie za pracę zostało zajęte. Dalsze wydarzenia wpisują się już w schemat z jakim mam do czynienia podejmując się Waszej obrony przed e-sądem. Okazało się że wierzyciel wskazał w pozwie błędny adres dłużnika. Sąd wydał nakaz zapłaty i wysłał go na tenże nieprawidłowy adres – w konsekwencji nakaz zapłaty, wydany w EPU, uprawomocnił się. Dłużnik nie miał przecież możliwości podniesienia zarzutu przedawnienia. Następnie: przywrócenie terminu do wniesienia sprzeciwu, sprzeciw od nakazu zapłaty. Ostatecznie termin został przywrócony, a sprzeciw skutecznie wniesiony. Oznacza to, ni mniej ni więcej, że tytuł wykonawczy – nakaz zapłaty, będący podstawą egzekucji, został uchylony w całości – super.

Nie oznacza to jednak, że komornik uzna, że egzekucja została wszczęta niecelowo. Więcej na ten temat pisałem tu. Wierzyciel ma przecież prawo dochodzić zapłaty przysługujących mu należności, nawet gdy te są już przedawnione. Mógł wskazać adres dłużnika, który widniał na zawartej z nim niegdyś umowie. Nie musiał wiedzieć, że później jego dłużnik zmienił miejsce zamieszkania. Uchylenie nakazu zapłaty, bez wykazania, że wierzyciel rzeczywiście wszczął egzekucję niecelowo, nie jest wystarczającą przesłanką żeby obciążyć kosztami wierzyciela, a nie dłużnika.

Przykładem niecelowego wszczęcia egzekucji przez wierzyciela może być np. sytuacja, z którą miałem do czynienia całkiem niedawno – dłużnik jeszcze przed powództwem informował wierzyciela, że zmienił adres, a ten mimo wszystko pozwał go wskazując adres już nieaktualny i w taki sposób uzyskał tytuł przeciwko dłużnikowi.

Jak już jednak wspominałem w poprzednich wpisach, praktyka komorników jest różnorodna, co wynika z niezbyt jasnego wyjaśnienia przez ustawodawcę, czym jest owa niecelowość egzekucji. Na Twoje szczęście, niektórym komornikom, do obciążenia wierzyciela kosztami wystarczy samo uchylenie nakazu zapłaty. W innych przypadkach musisz jednak skarżyć postanowienie komornika wykazując, że wierzyciel niepotrzebnie wszczynał postępowanie egzekucyjne. Musisz też przedstawić solidne argumenty, żeby wykazać w tym zakresie winę wierzyciela.

{ 20 komentarze… przeczytaj je poniżej albo dodaj swój }

Szymon 5 listopada, 2013 o 17:32

Pisze Pan „Oznacza to, ni mniej ni więcej, że tytuł wykonawczy – nakaz zapłaty, będący podstawą egzekucji, został uchylony w całości – super” czy nakaz zapłaty został uchylony przez sąd (z urzędu, na wniosek?) czy ma Pan na myśli utratę jego mocy. Pozdrawiam i gratuluję ciekawego bloga!

Odpowiedz

Rafał Rojek 13 listopada, 2013 o 17:53

Dziękuje bardzo 🙂
oczywiście skuteczne wniesienie sprzeciwu zawsze powoduje utratę mocy nakazu zapłaty, tak jak to wynika z art. 505[36] K.p.c. Staram się pisać prostym i przystępnym dla nieprawników językiem, nie zawsze jak widać pokrywa się to z dosłowną treścią przepisów.

Odpowiedz

Nina 18 stycznia, 2014 o 20:31

Witam Panie Rafale!
Mam duży problem, siostra zadzwoniła do mnie ,że przyszedł na mój nie aktualny już adres zamieszkania list od komornika. Niestety w domu był tylko jej chłopak (który mnie nawet nie zna i odmówił przyjęcia listu) listonosz powiedział ,że teraz list będzie 14 dni do odebrania na poczcie. wszystko ok ale ja tego listu odebrać nie mogę (przynajmniej nie w czasie 14 dni od 16 stycznia, ponieważ mieszkam za granicą) na Pana blogu poczytałam ,że można w róznych przypadkach odwoływać się lub zaskarżać wyrok sądu ,czy nakaz zapłaty, którego ja nigdy nie dostałam , nie wiem też co jest w liście od komornika….
Jedyne co mi na myśl przychodzi to , sytuacja z 2007 roku , moja uczelnia pozwała mnie do sądu za nie zapłacenie czesnego (wróciłam na uczelnie po urlopie dziekańskim ale po pierwszych wykładach zrezygnowałam ze studiów nie dając uczelni pisemnego oświadczenia, dodam tylko ,że żadnej umowy z uczelnią nie podpisywałam , a w regulaminie uczelni nie było wzmianki o przymusie pisemnego powiadomienia )Tak więc uczelnia pozwała mnie do sądu, dostałam list z sądu na rozprawę. napisane było ,stawiennictwo obowiązkowe. Przyleciałam z zagranicy na tę rozprawę. Po czym poinformowałam sędziego ,że nie będę w stanie bywać na kolejnych rozprawach, sędzia powiedział ,że nie muszę bywać one i tak się odbędą…. czekałam na wyrok sądu (korespondencja powinna przychodzić na adres rodziców) ale nigdy nic z sądu nie przyszło…. chyba ,ze jakimś cudem komuś z rodziny coś umknęło. Tego nie wiem. Ja od 2004 roku mieszkam poza granicami Polski… Przez te wszystkie lata , jakoś zapomniałam o sprawie , tym bardziej ze sąd też żadnej korespondencji nie przysyłał, aż do teraz ten nieszczęsny list od komornika o nie znanej treści…. Sama nie wiem co mam robić. Będę w Polsce 10 lutego ale to już jest za późno ,żeby cokolwiek zrobić… Zastanawiam się czy mój dług mógł się przedawnić oraz czy przez to ,że nigdy nie dostałam żadnej korespondencji z sądu rejonowego (nawet o nakazie zapłaty) zostałam pozbawiona prawa odwołania się od wyroku… Czy mógłby mi Pan coś poradzić, czy jak jakimś cudem uda mi się odebrać ten list od komornika i dowiem się czego on chce , a chce zapewne uregulowania długu , to czy mogę do Pana napisać i czy Pan ma możliwość sprawdzenia czy da się coś w tej sprawie zrobić. Sprawa sądowa odbywała się w sądzie rejonowym , ja nawet nie mam możliwości przejrzenia akt. ze względu na miejsce zamieszkania…
Dziękuję i pozdrawiam
Nina Górnicka

Odpowiedz

Rafał Rojek 20 stycznia, 2014 o 15:26

@Nina

Bez podstawowej wiedzy , tj. bez ustalenia kto prowadzi egzekucję, na jakiej podstawie, itd. niewiele da się w tej chwili zrobić. Jeśli jednak od 2004 r. mieszka Pani poza granicami kraju i może to Pani udowodnić- nie powinno być problemów, nawet w przypadku uznania przesyłki od komornika za prawidłowo doręczoną.

Oczywiście najważniejsze jest ustalenie: od jakiego komornika pochodziła ta przesyłka, jaka jest jej treść – na jakiej podstawie komornik prowadzi egzekucję (koniecznie sygnatura sprawy sądowej i sąd który wydał nakaz zapłaty/wyrok). Jeśli nie jest Pani w stanie odebrać tej przesyłki, może chociaż siostra spróbuje dowiedzieć się na poczcie co to był za komornik (jest szansa że ktoś nieformalnie udzieli jej tych informacji). Wtedy np. można zwrócić się do komornika o ponowne przesłanie dokumentów lub o udzielenie informacji o tytule wykonawczym jaki jest przez niego egzekwowany.

O tym czy jest to roszczenie przedawnione, czy nie, czy wyrok/nakaz zapłaty był doręczony prawidłowo, czy też na błędny adres, czy można wznowić postępowanie sądowe? – o tym wszystkim dowiemy się dopiero po zapoznaniu się z korespondencją komornika. Należy jednak pamiętać, że od momentu, w którym dowie się Pani o podstawie egzekucji, ma Pani 7 dni na działanie (najczęściej będzie to skarga na postanowienie o nadaniu klauzuli wykonalności).

Termin ten rozpocznie jednak bieg dopiero od momentu, w którym rzeczywiście zapozna się Pani z treścią pisma komornika.

Jeśli więc nie uda się siostrze ustalić jaki to był komornik, pozostanie Pani czekać na kolejne zajęcie lub list – dopiero wtedy można podjąć obronę.

Na razie nie ma sensu gdybać, jaką konkretnie wierzytelność egzekwuje komornik. Jeśli jednak pamięta Pani sygnaturę sprawy i sąd jaki zajmował się opłatą za studia, można spróbować dowiedzieć się np. telefonicznie, jakie było rozstrzygnięcie tej sprawy i czy istnieje taka możliwość, że to właśnie tytuł wydany w tym postępowaniu jest obecnie przedmiotem egzekucji.

Gdy tylko uzyska Pani więcej informacji – zapraszam do kontaktu, na pewno będę w stanie pomóc.

Odpowiedz

Anatol 15 marca, 2014 o 09:48

Ciekawy i potrzebny blog, szacunek.

Odpowiedz

Rafał Rojek 18 marca, 2014 o 15:52

Dziękuję.

Odpowiedz

Arkadiusz 17 marca, 2014 o 16:24

Witam Panie Rafale.
Ma pytanie, co zrobić?
10 marca dostałem(odebrałem) korespondencję z nakazem zapłaty w postępowaniu upominawczym wydanym w dnia 14 lutego oraz dwa postanowienia o umorzeniu części zobowiązania, gdyż w między czasie dokonywałem przelewów dla wierzyciela. W ciągu 2-3 kolejnych dni spłacone zostało całe zadłużenie, ale co z kosztami postępowania, oraz zastępstwa procesowego. Wierzyciel, a raczej jego pełnomocnik żąda ode mnie 1300zł tytułem zwrotu kosztów procesu, przy czym Powód poniósł koszty jedynie na kwotę 450zł oraz 17zł pełnomocnictwo.
Rozumiem, że i tak muszę wnieść sprzeciw od tego nakazu. Tylko czy w części, czy w całości i co z tymi kosztami. Najlepiej oczywiście dogadać się z wierzycielem o wycofaniu pozwu i zapewne zwrocie poniesionych kosztów. Mam jeszcze tydzień na zaskarżenie tego nakazu.
Arek

Odpowiedz

Arkadiusz 19 marca, 2014 o 11:41

Widzę, że blog intensywnie pracuje usuwając posty. Dziękuję za odpowiedź, a raczej jej brak i totalną olewkę.

Odpowiedz

Rafał Rojek 7 maja, 2014 o 20:31

Autor bloga przebywał wtedy na urlopie przygotowując się do egzaminu radcowskiego i zwyczajnie nie miał możliwości zatwierdzać na bieżąco oczekujących komentarzy. Również dziękuję. Mam nadzieję, że mimo kłopotów uzyskał Pan darmową poradę na innym blogu lub forum prawnym.

Odpowiedz

Michał 27 marca, 2015 o 07:21

Witam,
Nie do końca na ten temat ale bardzo bym prosił o poradę.
Za pośrednictwem kancelarii prawnej wystąpiłem jako wierzyciel o wystawienie nakazu zapłaty w stosunku do mojego dłużnika.
eSąd ten nakaz wystawił i jako iż dłużnik nie wniósł sprzeciwu nakaz się uprawomocnił (prawdopodobnie w ogóle nie odbierał korespondencji sądowej). Nie mniej dłużnik nie ukrywa faktu że jest dłużny pieniądze (dobrowolne poddanie się karze w innym postępowaniu przed sądem karnym).
Egzekucja wierzytelności okazała się bezskuteczna. Nie mniej komornik wyraźnie zaznaczył by kosztami postępowania obciążyć dłużnika.

I z racji tej bezskutecznej egzekucji teraz reprezentująca mnie kancelaria prawna domaga się ode mnie (od wierzyciela) bym to ja zapłacił koszty zastępstwa procesowego mimo iż nigdy wcześniej nie zostałem uprzedzony o takiej ewentualności.

Czy mają podstawy do takiego roszczenia?

Odpowiedz

Rafał Rojek 27 marca, 2015 o 10:57

Wszystko zależy od umowy jaką zawarł Pan z Kancelarią – radcowie prawni i adwokaci to przedsiębiorcy i raczej nie pracują za darmo. Tu nie ma znaczenia kto został obciążony kosztami postępowania dłużnik czy wierzyciel. Nie ma to znaczenia – chodzi tylko o wynagrodzenie Pańskiego pełnomocnika. Proszę sprawdzić jak to zostało uregulowane w umowie z Kancelarią. Jeśli nie ma umowy, hmmm. Domyślam się, że wynagrodzeniem miały być zasądzone i wyegzekwowane od dłużnika koszty zastępstwa zasądzone w postępowaniu – jeśli tak to, raczej pełnomocnik ponosi ryzyko niewypłacalności dłużnika.

Odpowiedz

marzena 8 lipca, 2015 o 11:57

Postanowieniem Sądu.kosztami postępowania obciążyć wnioskodawcę uznając je za uiszczone w całości takie dostałam pismo z Sądu ,a następnie od komornika z urzędu który postanowił obciążyć mnie kosztami zastępstwa adwokackiego w postępowaniu egzekucyjnym i kosztami egzekucyjnymi.Czy to wszystko jest na prawie ,bo niemam z czego bo inny komornik obciążył moją pensję .Co mogę zrobić proszę o radę i pomoc.

Odpowiedz

aneta 14 października, 2015 o 21:36

Witam, proszę o pomoc:
Udało mi się cofnąć klauzulę wykonalnosci ze względu na błędny adres ( faktycznie między czasie
przeprowadziliśmy się w inne miejsce) E-sąd w Lublinie doręczył mi postanowienie o umorzeniu postępowania, w którym pisze że w niniejszej sprawie zostało wydane zarządzenie ( nie otrzymałam go) iż referendarz stwierdzil iż nie nastąpiło skuteczne doręczenie nakazu zapłaty, wobec czego orzeczenie to nie jest prawomocne. Pozwana zatem otrzymała ochronę swoich praw, a w związku z powyższym orzekanie w przedmiocie udIelenia zabezpieczenia stało się zbędne. Zgodnie z treścia art 355 1 kpc sąd wydaje postanowienie o umorzeniu postępowania, jeżeli powód cofnął ze skutkiem prawnym pozew lub jeżeli wydanie wyroku stało się z innych przyczyn zbędne lub niedopuszczalne. Przepisy te mają na podstawie art 13 par 2 kpc odpowiednie zastosowanie w postępowaniu zabezpieczającym.
Mając powyzsze na uwadze sąd postanowił jak powyżej …
I tak : między czasie spłaciłam dług podstawowy wraz z należnymi odsetkami i kosztami sądowymi – bezpośrednio wierzycielowi, wierzyciel wysłal infor,ację do komornika, a ten twierdzi że dopóki nie dostanie oryginału zarządzenia z sądu o nie skutecznym doręczeniu, pieniądze nadal będzie potrącał z wynagrodzenia tj pozostała kwotę: koszty egzekucji, odsetki do dnia dzisiejszego, koszty zastępstwa adwokackiego razem ok 580 zł i przekaże je do depozytu. ( należność główna to było 390 zł z odsetkami 🙂
Między czasie otrzymałam kolejne pismo z e- sądu o zarządzeniu do wykazania adresu zamieszkania w lutym2015 ( kiedy był wysyłany nakaz zapłaty) – wysłałam dokumenty i oświadczenia osób fizycznych i teraz czekam na odpowiedź z sądu. Napisalam także pismo i wniosek do sądu o nadanie kosztów egzekucji na koszt wierzyciela. Tylko pytanie co mogę zrobić aby komornik nie potrącił mi z wynagrodzenia kwoty 580 zł pzy najbliższej wypłacie i dlaczego odsetki nadal lecą skoro dług podstawowy został spłacony, oraz co z kosztami zastępstwa, skoro już raz wpłacając 490 zł poniosłam koszty sądowe z nakazu zapłaty ???

Będę bardzo wdzięczna za pomoc i odpowiedź w mojej sprawie.

Odpowiedz

mir 29 listopada, 2015 o 20:19

Witam proszę o pomoc; Sąd przyznał racie powodowi opłata za ogrodzenie bloku, ogrodzenie jest wirtualne bo go niema, ma być w następnych latach jak będzie umieszczony w planie. Miałem zapłacić 343 zł. koszty i odsetki. złożyłem apelacje i zostałem powiadomiony o rozprawie, wyrok prawomocny. Wierzyciel o dobrał wyrok z wykonalnością.Ja planowałem wyjazd z Polski na długo,więc na konto rozliczeniowe wierzyciela pozostawiłem w dyspozycji ponad tysiąc złoty na pokrycie ewentualnego pokrycia zobowiązań (przegranego) gdy kwota stała się należną. Ten typ złośliwie skierował do komornika narażając mnie na dodatkowe koszy. Do Sądu skierowałem pozew o pozbawienie wykonalności tytułu wykonawczego gdyż wierzyciel posiada na swoim koncie kwotę która w pełni pokrywa zadłużenie. .. Co powinienem jeszcze uczynić,Komentarz 45 wnioskuje ze jest niecelowa bez powodu bardzo proszę o pouczenie jak z tym walczyć. Pozdrawiam Mir.

Odpowiedz

Agnieszka 16 maja, 2016 o 11:46

Dzień dobry, będę wdzięczna za pomoc, gdyż sprawa dość pilna. W 2005 roku podpisałam umowę o kształcenie na poziomie średnim (studium policealne, dwuletnie, płatne – szkołą to spółka z o.o.). Nie podjęłam jednak nauki, gdyż wyjechałam za granicę. Mając na uwadze regulamin, uznałam, że niepojawienie się w szkole jak i brak uregulowania płatności poskutkuje wykreśleniem mnie z listy słuchaczy.

Tak się nie stało. Otrzymałam pismo o naliczeniu czesnego. Ostatni kontakt ze szkołą miał miejsce w listopadzie 2005 roku. W 2007 wpłynęło jakieś pismo od firmy windykacyjnej listem zwykłym.

W 2014 roku odezwała się do mnie już inna firma windykacyjna, która dług odkupiła (szkoła już nie funkcjonuje, została wykupiona przez inną spółkę itd)z roszczeniem na poziomie 1350 zł. W odpowiedzi na pismo udałam się po poradę prawną – tam aplikant, jak mniemam, posiłkując się kodeksem prawa cywilnego (?) poinformował mnie, że dług został przedawniony. Dziś wpłynął do mnie wyrok sądu z nakazem zapłaty w ciągu 14 dni, bądź możliwością odwołania. Czy mam możliwość powołać się na przedawnienie? Jakie kroki poczynić?

Odpowiedz

jadwiga 10 czerwca, 2016 o 11:44

Jak wstrzymać egzekucję ponieważ jest bezcelowa .Od sierpnia 2015 spłacam zadluzenie w ratach po 103 18 zl z 2.400 zl ponieważ mam już jedno obciążenie komornicze i niska emeryture dostaje 560 zl na rękę a mam zobowiązania czynszowe i gaz i prąd oraz telefon . Do chwili obecnej wplacilam polowe długu mimo to wierzyciel wniosl pozew o zaplate i trwa egzekucja. Ponieważ wpłacam co miesiąc od sierpnia 2015 roku a pozew wniesiono w listopadzie 2015 roku nie zareagowallam aby w terminie wnieść
sprzeciw .W tej sytuacji proszę o zawieszenie egzekucji w tym nie powinnam być obciazona kosztami sadowymi i itd. gdyż nakaz zapłaty ma charakter bezcelowy.
Wojnar Jadwiga
Skawina Skłodowskiej 10/9

Odpowiedz

Jata 7 lipca, 2016 o 05:27

Gdzie sie skarzy Postanowienie komornika? Czy do Sadu Rejonowego przy,ktorym jest komornik? Co moge zrobic by nie jezdzic na rozprawy az 700km. Czy mozna przeniesc sprawe jak sie chce sadzic za postanowienie komornika? Uprzejmie prosze o odp.

Odpowiedz

Rafał Rojek 11 lipca, 2016 o 15:11

Witam,

zasadą jest, że sądem właściwym jest sąd komornika. Jednak, jeśli wierzyciel wybrał komornika spoza właściwości miejscowej dłużnika (a tak prawdopodobnie jest w Pani przypadku) to można skarżyć według właściwości ogólnej – czyli do sądu właściwego miejscowo wg aktualnego adresu zamieszkania dłużnika. W razie czego można w skardze udowodnić adres zamieszkania w jakikolwiek sposób.

Odpowiedz

jadwiga 14 lipca, 2016 o 11:18

tak jest w moim przypadku komornik jest z Olkusza ja mieszkam w Skawinie , Jak napisac skarge do Sadu dalej mam blokadę konta pomimo ze spłaciłam polowe długu dobrowolnie mam 564 zl emerytury i stale zlecenie które sa zablokowane i zadluzenie powstaje mi w oplatach za media i Jak rozumiem wnosic o obciążenie kosztami egzekucji mam wierzyciela

Odpowiedz

Adam 7 grudnia, 2018 o 13:23

Dzień dobry,
wygrałem sprawę z dłużnikiem o zapłatę /za zwrot towaru kupionego przez internet – bo nie oddał pieniędzy/
sąd wydał wyrok, dłużnik nie stawiał sie na rozprawy, nie zapłacił zasądzonej kwoty!
za rada sądu oddałem sprawe do komornika sądowego, sprawa trwa ok 2 lata
teraz otrzymałem info od komornika, m.in. :
– dłużnik nie zameldowania ani stałego ani czasowego w Polsce i nie wiadomo gdzie jest
/czy to mozliwe???/
– dłużnik nie ma nic, żadnych nieruchomości ani ruchomości ani żadnych kont bankowych, ma tylko kolejkę wierzycieli
w związku z tym komornik wysłał mi pismo w którym MNIE obciąża kosztami postępowania!
czy to jest zgodne z prawem??? ja jako wierzyciel, nie dostałem zasądzonych pieniędzy! a teraz jeszcze muszę ponieść koszty sprawy bo komornik nie znalazł dłużnika ani jego majatku???
Bardzo prosze o odpowiedz i poradę co robić? muszę zapłacić w terminie 7 dni /od wczoraj/ albo…wyegzekwuje to komornik!
dziękuję
at

Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez Kancelaria Radcy Prawnego Emilia Marcinkowska w celu obsługi komentarzy. Szczegóły: polityka prywatności.

Poprzedni wpis:

Następny wpis: