Emilia Marcinkowska

radca prawny, redaktorka serwisu

Jestem Radcą Prawnym przy Okręgowej Izbie Radców Prawnych w Toruniu i prowadzę własną Kancelarię, która specjalizuje się m.in. w prawie upadłościowym, w tym w upadłościach konsumenckich.
[Więcej >>>]

Przedawnienie z mocy prawa

Emilia Marcinkowska20 lutego 2018Komentarze (0)

Przedawnienie z mocy prawa będzie głównym tematem trzeciego już posta związanego z projektem przygotowanym przez Ministerstwo Sprawiedliwości. Poprzednie posty dotyczyły: krótszego terminu przedawnień oraz wolniejszej egzekucji z rachunku bankowego.

Przedawnienie z mocy prawa.

Projekt poza w/w zmianami wprowadza jeszcze jedną nie mniej istotną zmianę, a mianowicie przedawnienie z mocy prawa w stosunkach między przedsiębiorcą, a konsumentem. Co to oznacza?

Aktualnie, nawet jeśli termin przedawnienia upłynął, dłużnik musi podnieść tzw. zarzut przedawnienia, by skutecznie uchylić się od uiszczenia przedawnionego świadczenia. Jeżeli takiego zarzutu nie zgłosi – Sąd nie może uwzględnić przedawnienia, gdyż sam upływ terminu nie pozbawia wierzyciela prawa do przymusowej realizacji roszczenia. Tym sposobem konsument – często nie świadomy swoich praw – w wyniku wydanego orzeczenia musiał spłacić przedawnioną wierzytelność.

W omawianym projekcie zaproponowano by w relacji przedsiębiorca – konsument, przedawnione zobowiązanie z dniem upływu przedawnienia stawało się zobowiązaniem naturalnym.  Oznacza to tyle, że dłużnik już nie będzie musiał się martwić czy zdąży podnieść zarzut przedawnienia czy nie. Zmiana ta będzie miała bardzo dyscyplinujący charakter nie tylko w stosunku do uprawnionych, ale również dla firm windykacyjnych skupujących przedawnione zobowiązania, które – nie ukrywajmy – coraz śmielej poczynały sobie za plecami dłużników.

Jest to zmiana, która bezsprzecznie chroni konsumenta jako tę słabszą stronę stosunków prawnych.

Dłużniku, czy możesz spać spokojnie?

Nie do końca. Projektodawca proponuje wprowadzenie Klauzuli generalnej względem wcześniej przybliżonych reguł. Na jej podstawie Sąd, w szczególnie uzasadnionych przypadkach, będzie mógł nie uwzględniać faktu upływu terminu przedawnienia. Kryteriami jakimi będzie kierował się skład orzekający mają być m.in. :

  • Długość terminu przedawnienia,
  • Długość okresu od upływu przedawnienia do chwili dochodzenia roszczenia
  • Charakter okoliczności, które spowodowały niedochodzenie roszczenia przez uprawnionego,
  • Wpływ zachowania zobowiązanego na opóźnienie uprawnionego w dochodzeniu roszczenia.

Ponadto projektodawca sugeruje, że Sąd winien będzie wziąć pod uwagę: sytuację osobistą i majątkową stron, wykształcenie, wykonywaną działalność lub zawód, słuszne interesy obu stron, a także wyjątkowość danego przypadku.

Jak interpretować powyższe przesłanki będziecie mogli przeczytać w kolejnym wpisie.

Tak więc drogi dłużniku, fakt że Twój dług uległ przedawnieniu nie gwarantuje Ci spokojnego snu. W każdym razie nie zawsze.

{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }

Dodaj komentarz

Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez Kancelaria Radcy Prawnego Emilia Marcinkowska w celu obsługi komentarzy. Szczegóły: polityka prywatności.

Poprzedni wpis:

Następny wpis: